Biuro rachunkowe. Czy warto?

W ramach pytań nowicjusza o samozatrudnienie przyszła kolej na biuro rachunkowe. Czy warto płacić za takie usługi? Czy nie lepiej rozliczać się samodzielnie i dwie lub trzy stówy zaoszczędzić miesięcznie?

Krótko i po żołniersku — zdecydowanie tak!

Po ponad roku prowadzenia własnej działalności gospodarczej oraz po uwzględnieniu nieprzyjemnych doświadczeń moich znajomych nie mam co do powyższego najmniejszych wątpliwości.

Jeśli chcesz poznać moje argumenty — to zapraszam do lektury tego krótkiego artykułu.

Czytaj dalej „Biuro rachunkowe. Czy warto?”
Biuro rachunkowe. Czy warto?

Jak stawkę godzinową?

Jak zrobić to sensownie i z głową? Nie będę ukrywał, że biuro rachunkowe to podstawa.

Kosztuje swoje, zgoda. Koszt, którego zatrudnieni w oparciu o umowę o pracę nie ponoszą, a który zaczynają ponosić — przy zmianie formy zatrudnienia na umowę o współpracę firm. Też zgoda. Jednak, jeśli dobrze wczytasz się w te, czy inne dokumenty, akty prawne, ustawy i poznasz, co i ile legalnie i zgodnie z prawem możesz odliczać od dochodu, to zostanie Ci dodatkowo co miesiąc tyle pieniędzy, że nie zauważysz nawet tych wydatków na biuro.

Najważniejsze jest, żebyś umiał zapewnić sobie 150-160 godzin zleceń miesięcznie przy odpowiedniej stawce. Wówczas na działalności gospodarczej żyje się jak pączek w maśle i zawsze zarabia się najwięcej, ze wszystkich rodzajów umów cywilno-prawnych dostępnych w Polsce.

Czytaj dalej „Jak stawkę godzinową?”
Jak stawkę godzinową?

Samozatrudnienie a wynagrodzenie

Podstawowym zagadnieniem związanym z przejściem z zatrudnienia w oparciu o umowę o pracę na samozatrudnienie jest kwestia wynagrodzenia. Bowiem na umowie o pracę pracodawca finansuje lub współfinansuje następujące obszary:

  • należności wobec ZUS,
  • opłacenie podatku dochodowego,
  • urlopy,
  • choroby.

Finansowanie wszystkich tych obszarów przechodzi w części lub całości na Ciebie, jeśli zmieniasz umowę o pracę w umowę o współpracy firm. Dlatego prawidłowe wyliczenie wynagrodzenia przy takiej zmianie jest tu tematem naprawdę kluczowym.

Czytaj dalej „Samozatrudnienie a wynagrodzenie”
Samozatrudnienie a wynagrodzenie

Samozatrudnienie. Kilka pytań nowicjusza

Własną działalność gospodarczą (jednoosobową — samozatrudnienie) prowadzę od zaledwie 2,5 miesiąca. I choć fakt — dobrze się do tego przygotowałem i zrobiłem całkiem szeroki research — to jednak nadal jest to zaledwie i tylko dwa i pół miesiąca. Doświadczenie mimo wszystko znikome.

Dlatego dość mocno zdziwiłem się, ile udało mi się nastukać na ten temat, gdy znajomy również zdecydował się na taką formę zatrudnienia i zadał kilka niezobowiązujących i dość ogólnych pytań.

Postanowiłem zapisać sobie to tutaj. Na przyszłość, ku chwale gwiazd, dla potomnych lub zupełnie niepotrzebnie i bez sensu. Większość z tych rewelacji może być oczywista dla większości osób, a sporo z nich — może już trącić serem w momencie czytania tego.

Mimo wszystko, szkoda, żeby taka ilość informacji zmarnowała się, stąd ten artykuł.

Czytaj dalej „Samozatrudnienie. Kilka pytań nowicjusza”
Samozatrudnienie. Kilka pytań nowicjusza

Kasa z tyłka, czyli dofinansowanie z PUPu

To pierwszy z pododcinków cyklu „Samozatrudnienie. Kilka pytań nowicjusza„, tym razem poświęcony dofinansowaniu z Powiatowego Urzędu Pracy na rozpoczęcie działalności gospodarczej przez osobę posiadająceją status bezrobotnego.

Dofinansowanie dotyczy otwarcia firmy o dowolnym rozmiarze. Ze względu jednak na tematykę artykułu nadrzędnego tu ograniczam się tylko do samozatrudnienia.

Czytaj dalej „Kasa z tyłka, czyli dofinansowanie z PUPu”
Kasa z tyłka, czyli dofinansowanie z PUPu